Północ kupiła z południa prąd o wartości 14 milionów euro
Północ zapłaciła Republice około 14 milionów euro za energię elektryczną w ciągu ostatniego miesiąca, powiedział sekretarz generalny związku pracowników jej władz ds. energii elektrycznej (Kib-Tek) (El-Sen) Ahmet Tugcu.
W rozmowie z lokalnymi mediami wyjaśnił, że w wyniku awarii generatorów energii elektrycznej na północy Republika dostarczyła około 25 milionów kilowatogodzin energii elektrycznej, po średnim koszcie wynoszącym około 16 TL (56 centów) za kilowatogodzinę. Doprowadziło to do całkowitego kosztu dla Kib-Tek w wysokości około 400 milionów TL (14 milionów euro).
To z kolei spowodowało, że Kib -Tek w ciągu ostatniego miesiąca stracił 287 mln TL (10 mln EUR), ponieważ zwykła cena wytworzenia tej samej ilości energii elektrycznej na północy wynosi zaledwie 131 mln TL.
Kib-Tek jest obecnie zadłużony na około 1,5 miliarda TL (52 miliony euro), ale jego zadłużenie wynosi około 2,5 miliarda TL (87 milionów euro). Dodał, że duże długi wobec Kib-Tek mają instytucje „rządowe”, meczety i nadawca publiczny Bayrak.
Odnosząc się do kwestii ciągłych przerw w dostawie prądu na północy, stwierdził, że „maszyny zainstalowane w elektrowni Teknecik mogą wytworzyć 310 megawatów. Obecnie ze względu na brak konserwacji i części zamiennych można wykorzystać 177 megawatów. Z powodu nieefektywnego działania tracimy 133 megawatów, a deficyt energii wynosi od 70 do 100 megawatów”. Podkreślił, że deficyt ten był wcześniej pokrywany przez transfer energii z południa, jednak czasowo zaprzestała dostarczać energię na północ ze względu na własne potrzeby.
Cypryjski producent energii odmówił komentarza w sprawie wielkości sprzedaży prądu na północ. Potwierdził jednak, że prąd w chwili obecnej płynie na północ bez ograniczeń.
Ciekawe tylko ile Kib-Tek jest winien EAC za dostarczoną już energię…
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 18)