2002 – to liczba zaginionych w roku 1974 osób.
873 – to liczba nieodnalezionych jeszcze Greków cypryjskich.
282 – tyle jeszcze cypryjskich Turków czeka na tablicę z własnym nazwiskiem na swym grobie.
Zaginieni. Zamordowani.
W czasie gdy Komitet Osób Zaginionych obu społeczności cypryjskich połączył siły, gdy funduszy na wykopaliska i badania DNA wciąż brakuje a prace w większości sponsorowane są przez darczyńców, główny sprawca zbrodni wojennych ukrywa dane o zaginionych, utajnia miejsca pochówków. Masowych grobów.
Prezydent Anastasiades w trakcie swojego przemówienia do rodzin zaginionych nie owija w bawełnę. Mówi jak jest. Turcja po raz kolejny odmawia współpracy. Nie daje dostępu do swych archiwów. Tuszuje swe występki. Anastasiades wspomina też o chęci kontynuacji rozmów w sprawie zjednoczenia.
Nie ma Turków cypryjskich. Nie ma Greków cypryjskich.
Są Cypryjczycy!
Niestety na drodze ku zjednoczeniu bezustannie stoi nieustępliwa Turcja.