Przez kilkanaście lat „znafcy-naukofcy” opowiadali nam bajkowe teorie o ociepleniu klimatu i związanych z tym zjawiskiem katastroficznych scenariuszy dla całej ludzkości. Po kilku latach i kilku srogich zimach, zwłaszcza w USA, kiedy te „naukowe teorie” o ociepleniu klimatycznym spaliły na panewce, zmieniono termin na „zmiany klimatyczne”, podobna retoryka, ale bardziej adekwatna, bo owe zmiany mogą oznaczać ocieplenie, jak i oziębienie. Wilk syty i owca cała.
Teraz wybitne umysły zaczynają przygotowywać nas na nowe gwałtowne ochłodzenie klimatu na naszym kontynencie.Temperatura północnego Atlantyku spadnie o 2,5 stopnia C, pokrywa lodowa na Arktyce gwałtownie urośnie, przypominam, że kilka lat temu już topniała w szybkim tempie i wszyscy martwiliśmy się o białe niedźwiadki i pingwiny.
Te zmiany ocieplające-ochładzające mają swoją wartość pekuniarną, musimy je sowicie opłacać, tak zdecydowały wybitne elity gangsterów- globalistów. Nie wiem tylko komu trzeba będzie zapłacić za tysiące ton CO2 wyemitowanych przez wybuchy wulkanów, chyba tylko samemu Panu Bogu.
Zastanawiam się tylko dlaczego z taką gorliwością przeprowadzane są doświadczenia z geoinżynierii klimatycznej, w tym roku obserwowałam je na Cyprze prawie codziennie. Prawdopodobnie wdrażano praktycznie badania programu Solar Radiation Management, ten nowy system polegający na wprowadzaniu do powietrza zanieczyszczeń z siarki i aluminium, które mają odbijać ciepło słoneczne. To bardzo spektakularne zjawisko, zwłaszcza późnym popołudniem , kiedy bardzo czarne chmury o apokaliptycznych kształtach pojawiają się na błękitnym niebie i wiszą nisko nad głową. Wymyślono nawet nową nazwę na te koszmarne chmury „Unndulatus Asperatus”, podobno do 2009 roku nie istniały…
Za pomocą sztucznych chmur tzw chemtrails celowo zmienia się klimat naszej planety.
Zastawiałam się także dlaczego tutaj na Cyprze odbywają się te testy SMR.
Otóż w raporcie amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk stwierdzono, że program Solar Management Radiation stanowi narazie duże ryzyko i nie można przystąpić od razu do jego całkowitej realizacji. Trzeba go badać i testować w małych projektach na wolnym powietrzu, czyli na Cyprze mają ku temu idealne warunki, a my mamy codzienne, zmasowane, metodyczne trucie organizmów od przynajmniej kilku dobrych lat!
