W sytuacjach kryzysowych język jest barierą. Imigranci i uchodźcy często nie mogą komunikować się z pracownikami pomocy, a tłumacze są kosztowni i nieliczni.
Tarjimly, nowa aplikacja mobilna zaczęła działać na początku tego roku. Gdy ktoś znajdujący się w sytuacji kryzysowej potrzebuje tłumacza, Tarjimly może znaleźć wolontariuszy, którzy wkroczą i pomogą w ciągu średnio 90 sekund.
Wynalazcą tej aplikacji mobilnej jest Instytut Technologii w Massachusetts.
Świadcząc usługi tłumaczeniowe wyłącznie za pośrednictwem wolontariuszy, Tarjimly zwerbował już ponad 2200 wolontariuszy, którzy zapisali się, po przeprowadzeniu testu, aby ocenić płynność w udzielaniu wsparcia uchodźcom, personelowi medycznemu, pracownikom pomocowym i pomocy prawnej oraz opanować sytuacje kryzysowe.
Pamiętajcie jednak, że aplikacja tego typu jedynie pomaga. Do tłumaczenia dokumentów czy rozmów w sprawach urzędowych należy korzystać z usług tłumacza.
[bar group=”808″]