26 listopada – Black Friday czyli czarny piątek.
Po wielomiesięcznym spadku obrotów większości małych przedsiębiorstw, wrzesień i październik były bardzo owocne.

Teraz czas na pozbycie się zalegających w magazynach zapasów, a to żaden problem jeśli zrobi się promocję.
Wiele sklepów odnotowuje rekordowe obroty w okresie czarnego piątku organizując nawet całe czarne tygodnie. Również grudzień jest miesiącem kluczowym, ponieważ wiele firm liczy na podwójne obroty by wypłacić pracownikom podwójne pensje. Grudzień to czas bonusów i trzynastek.
Choć ceny towarów, opłat, paliw i energii wzrastają, to raczej w handlu detalicznym panuje optymizm.
ZOBACZ TAKŻE:
>>> Trzymajcie się za portfele >>>
Co kupujemy?
Najczęściej jest to sprzęt elektroniczny, odzież, obuwie i wycieczki oraz bilety lotnicze.
Z uwagi na zbliżający się wtedy okres przedświąteczny, można wtedy w świetnej cenie przygotować gwiazdkowe prezenty bliskim.
Statystycznie podczas czarnych dni wydajemy 1/5 naszej miesięcznej pensji bez żadnych wyrzutów sumienia. A jak to wygląda u was?