Parlamentarzyści nadal nie zajęli się przepisami ustalającymi maksymalne ceny wody na lotniskach – rząd naciska.
Agencja Ochrony Konsumentów zwróciła się do parlamentu z wnioskiem o przyjęcie projektu ustawy nakładającej górny limit cen wody w niektórych punktach sprzedaży, takich jak lotniska, porty, stadiony, odległe plaże, teatry, kina, stanowiska archeologiczne i muzea.
Dyrektor Służby Konstantinos Karagiorgis z nową notatką do członków parlamentarnej Komisji Handlu zwraca się z prośbą o kontynuację dyskusji nad konkretnym projektem ustawy w celu jak najszybszego przekazania go na posiedzenie plenarne parlamentu.
Wszystko wskazuje na to, że projektem odpowiednich przepisów posłowie zajmą się już jutro.
Według Karagiorgisa jest to bardzo ważna ustawa mająca na celu ochronę konsumentów w miejscach, w których pobierane są nadmierne opłaty i dochodzi do wyzysku. Dyrektor Biura Obsługi Konsumentów wyjaśnia, że nie ma zamiaru wykreślać z rozporządzenia lotnisk. Wyjaśnienie wynika z zamieszania, jakie powstało kilka tygodni temu w parlamencie, kiedy urzędnik Służby poinformował członków Komisji ds. Handlu, że porty lotnicze zostaną usunięte z rozporządzenia Ministra Handlu.
Jak wspomniał podczas debaty w Parlamencie, firmy na lotniskach instalowały dystrybutory wody, aby bezpłatnie służyć konsumentom, i uznano za niepotrzebne nakładanie ograniczeń w cenach wody na lotniskach.
Wszystko w rękach parlamentarzystów, choć przypomnijmy, że ustawa została skierowana do prac parlamentarnych już na początku tego roku.