Importerzy nie chcą brac odpowiedzialności za samochody, które nie maja certyfikatów zgodnych z wymaganiami unijnymi
Stowarzyszenie importerów samochodów Semio poinformowało, że nie będzie brać na siebie odpowiedzialności za wycofywanie z rynku pojazdów importowanych z krajów trzecich bez europejskiej zgody.
Oświadczenie zostało opublikowano tuż przed wydaniem dekretu regulującego tę kwestię, który ma zostac opublikowany jutro.
Oznacza to ni mniej ni więcej, że oficjalni importerzy chcą serwisować jedynie samochody, które zostały dzięki nim sprowadzone na Cypr – nie chcą brac odpowiedzialności za samochody, które dotarły na wyspę innymi kanałami (import prywatny czy tez przez inne podmioty).
Semio odpowiedziało na niedawne inicjatywy rządowe i parlamentarne mające na celu pociągnięcie oficjalnych importerów i dystrybutorów do odpowiedzialności za wszystkie wycofania, w tym te dotyczące pojazdów używanych importowanych bez europejskiej aprobaty. Stowarzyszenie podkreśliło, że jego członkowie nie będą brać odpowiedzialności za wycofania, które nie wchodzą w zakres ich kompetencji.
Jedynym sensownym rozwiązaniem, zdaniem Semio, jest przyjęcie i wdrożenie rozporządzenia UE, które jasno określa odpowiedzialność. Stowarzyszenie stwierdziło również, że zastrzega sobie swoje prawa prawne na wypadek egzekwowania „niedopuszczalnych intencji”.