W poniedziałek rano mieszkańcy Larnaki zostali zaskoczeni brakiem autobusów. Dwugodzinny strajk sparaliżował lokalny transport publiczny.
Kierowcy przerwali pracę bez zapowiedzi
Wczoraj, w poniedziałek 23 czerwca, o godzinie 6:00 rano kierowcy Cyprus Public Transport rozpoczęli niespodziewany strajk, całkowicie wstrzymując kursowanie autobusów w Larnace. Jak poinformowała spółka, akcja protestacyjna trwała około dwóch godzin i zakończyła się przed 8:00.
Firma nie zna powodów protestu
W oficjalnym komunikacie Cyprus Public Transport podkreśla, że
strajk był całkowicie niezapowiedziany, a firma nie otrzymała żadnego uprzedzenia od związków zawodowych.
Spółka twierdzi również, że nie zna przyczyn wstrzymania pracy, ponieważ nie toczyły się żadne rozmowy dotyczące ewentualnych sporów.
Apel o dialog i przeprosiny dla pasażerów
Władze firmy wyraziły ubolewanie z powodu formy protestu i podkreśliły, że
problemy powinny być rozwiązywane poprzez konstruktywny dialog, a nie działania uderzające w pasażerów.
Złożono również oficjalne przeprosiny za niedogodności i zapewniono, że podejmowane są działania w celu uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości.
Autobusy wróciły na trasy
Transport publiczny w Larnace został przywrócony do normalnego funkcjonowania około godziny 8:00 rano. Spółka podziękowała mieszkańcom za cierpliwość i zrozumienie w tej trudnej sytuacji.
Dla wielu osób, w tym także Polaków mieszkających i pracujących w regionie, poranne utrudnienia oznaczały opóźnienia w dotarciu do pracy czy na lotnisko. Przedstawiciele Cyprus Public Transport nie wykluczają, że podobne incydenty mogą się powtórzyć – zalecają więc śledzenie aktualnych komunikatów.
FAQ
Dlaczego kierowcy zastrajkowali?
Spółka Cyprus Public Transport nie zna powodów protestu i nie otrzymała żadnego oficjalnego zawiadomienia.
Czy sytuacja została już opanowana?
Tak – strajk zakończył się o godzinie 8:00, a autobusy wróciły na swoje trasy.
Czy mogą wystąpić kolejne strajki?
Na razie nie ma takiej zapowiedzi, ale firma nie wyklucza podobnych sytuacji w przyszłości i apeluje o dialog.