Dopiero w styczniu posłowie zagłosują nad ustaleniem maksymalnej ceny wody w butelkach – a miały być ustalone już minionego lata
Prawdopodobnie w styczniu posłowie zagłosują za ustawą ustalającą pułap cenowy na wodę butelkowaną w celu ochrony konsumentów.
Podczas ostatniej rundy dyskusji na ten temat w komisji handlu Izby Reprezentantów we wtorek minister handlu George Papanastasiou powtórzył, że limit będzie obowiązywał tylko w określonych lokalizacjach, a nie wszędzie, dzięki czemu uniknie się interwencji na rynku.
Powiedział parlamentarzystom, że supermarkety i kioski będą zwolnione z tego przepisu.
Zamiast tego limit cenowy na wodę butelkowaną będzie obowiązywał w takich miejscach jak lotniska, stadiony, kina, kawiarnie na plaży i parki rozrywki.
Celem jest zapewnienie, że w przypadku tak ważnych dóbr jak woda „konsumenci będą chronieni na obszarach, na których nie ma konkurencji”.
Cena towaru powinna być logiczna przede wszystkim dla konsumenta, ale także dla sprzedawcy.
Papanastasiou powiedział parlamentarzystom, że ministerstwo ustali miejsca, w których zostanie wprowadzony limit, i wybierze cenę.
Można by to wywnioskować ze specjalnej metodologii uwzględniającej korzyści dla konsumentów i przedsiębiorców.
Szef komisji ochrony konkurencji powiedział, że badanie wykazało, że ministerstwo jest gotowe ustalić górny limit cenowy.
Minister podkreślił, że są gotowi wdrożyć środek, gdy tylko ustawa zostanie uchwalona. Został już wysłany do służby prawnej w celu oceny