Socjalistyczna partia AKEL nie może otrząsnąć się po przegranych o włos wyborach lokalnych i wielce prawdopodobne jest to, że poprosi o ponowne policzenie głosów w Limassol i Famaguście. Przypomnijmy, że w Limassol zabrakło przedstawicielowi tej partii 10 głosów a w Famaguście 23.
Andreas Christou nie może się pogodzić z utratą stanowiska w Limassol – był burmistrzem od 2006 roku, natomiast Alexis Galanos został wybrany ponownie po 10 latach bycia burmistrzem w Famaguście.
Jak podało biuro wyborcze do tej pory wybory lokalne kosztowały ponad 2 500 000€. Czyżby socjalistycznej partii zależało na zwiększeniu tej kwoty?