Po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, do gry wraca Mariusz Stępiński
Kilka miesięcy temu, grający wtedy na wypożyczeniu w limassolskiej drużynie Mariusz Stępiński nabawił się bardzo poważnej kontuzji – zerwał ścięgno Achillesa. Po zakończonym okresie wypożyczenia powrócił do swojego klubu Hellas Verona.
W Arisie, w ubiegłym sezonie zagrał 25.razy i strzelił dziewięciu goli – wynik byłby z pewnością jeszcze lepszy, gdyby nie kontuzja.
Aris to szósty zagraniczny klub w karierze Polaka. Wcześniej – oprócz Hellasu – reprezentował barwy Lecce, Chievo, francuskiego Nantes i niemieckiego FC Nuernberg. W Polsce reprezentował między innymi Widzew Łódź, Wisłę Kraków i Ruch Chorzów.
W ubiegłym sezonie polski duet Sikorski – Stępiński został okrzyknięty przez kibiców oraz media jako alarmowy, który poradzi sobie z każdym przeciwnikiem – panowie posiadają na koszulkach numery 9 i 11 (911 – alarmowy numer w USA).
Mariusz, witamy z powrotem na Cyprze!