Trudno cokolwiek wywnioskować z oświadczeń, które zostały wydane po kolacji przywódców Cypru i przedstawiciela ONZ. Nie chcemy być pesymistami, ale chyba negocjacje zostały ostatecznie zerwane.
Prezydent Nikos Anastasiadis i przywódca Turków cypryjskich Mustafa Akinci spotkali się na kolacji w Nikozji w niedzielę wieczorem. To ich pierwsze spotkanie od rozmów w połowie lutego.
Cumhurbaşkanı Akıncı ara bölgedeki Ledra Palace Otel’de Rum liderle akşam yemeğinde bir araya geldi. pic.twitter.com/8iT6KEqNM2
— KKTCCumhurbaşkanlığı (@KKTCCB) 2 kwietnia 2017
Do tej pory zarówno Anastasiadis jak i Akinci odmówili jakichkolwiek komentarzy. Na stronach ONZ pojawił się za to lakoniczny komunikat, który tak naprawdę nic nie mówi:
Dziś wieczorem, przywódca Turków cypryjskich, Pan Mustafa Akıncı i lider Greków cypryjskich Pan Nikos Anastasiadis, rozmawiali bardzo konstruktywnie na temat wyzwań w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Ponadto wymienili poglądy na temat dalszych działań. Ponieważ obaj przywódcy będą za granicą w ciągu najbliższych dni, Specjalny Doradca Sekretarza Generalnego, pan Espen Barth Eide, będzie prowadził interakcje z nimi w celu ustalenia podstawy do wznowienia negocjacji tak szybko jak to możliwe.
Dwaj przywódcy potwierdzają ich wspólne zobowiązanie do znalezienia rozwiązania w najlepszym interesie wszystkich Cypryjczyków, biorąc pod uwagę obawy obydwu społeczności.
Jak widzicie z komunikatu nic nie wynika. Wiadomo jednak, że Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres naciska na szybkie wznowienie rozmów.
Przed hotelem, w którym odbyło się spotkanie spontanicznie zebrało się kilkadziesiąt osób nawołujących obydwu przywódców do szybkiego wznowienia negocjacji. Oto zdjęcia opublikowane przez ONZ:
EARLIER: @EspenBarthEide & DSASG Spehar met Cypriots from both communities, receiving a petition on behalf of the two leaders #Cyprustalks pic.twitter.com/yF4TUpef0d
— UN Cyprus (@UN_CYPRUS) 2 kwietnia 2017
Można więc śmiało powiedzieć, że pomimo nacisku wielu instytucji negocjacje zostały zatrzymane i nie wiadomo kiedy zostaną wznowione. Wydaje nam się, że jakiekolwiek niepopularne ruchy polityczne nie będą teraz wchodziły w grę ze względu na zbliżające się wybory prezydenckie.
Czy to oznacza, że Cypr pozostanie już zawsze podzielony? Niestety, ale do połączenia wyspy nie wystarczą tylko chęci, ale także zgoda Turcji i mocarstw światowych. To nie jest chyba dobry czas. Turcja i Wielka Brytania mają teraz inne sprawy na głowie!