Partia Zielonych potępiła udział burmistrza Limassol w konferencji rzekomo promującej syjonizm, która odbyła się w Oświęcimiu
Partia oskarżyła burmistrza Yiannisa Armeftisa o udział w wydarzeniu, które przedstawiało, jej zdaniem, syjonizm jako stanowisko pro-izraelskie.
Uważamy, że udział prezydenta miasta w konferencji w Polsce, której głównym tematem jest utożsamianie semityzmu z syjonizmem, jest otwartą zniewagą dla każdego demokratycznego obywatela – stwierdzili Zieloni.
Przypomnieli również, że „syjonizm jest formą rasizmu i dyskryminacji społecznej” zgodnie z deklaracją ONZ z 1975 r.
Wygląda na to, że rada miejska nie została poinformowana o decyzji burmistrza o wyjeździe do Polski i reprezentowaniu [swoich wyborców] na [pro-syjonistycznej] konferencji – dodali Zieloni.
Partia oświadczyła, że potępia zarówno antysemityzm (ideologię skierowaną przeciwko narodowi żydowskiemu), jak i syjonizm.
W czasie, gdy syjoniści dopuszczają się ludobójstwa na Palestyńczykach, a Izrael atakuje zaprzyjaźniony Liban, działania burmistrza Limassol wywołują uzasadnione reakcje – stwierdzili Zieloni.
Partia wezwała władze Limassol do zdystansowania się od działań burmistrza, twierdząc, że zaniechanie tego mogłoby narazić na szwank urzędników miejskich.



O wizycie w Oświęcimiu, w obozie Auschwitz – Birkenau, napisał w mediach społecznościowych sam burmistrz Yiannis Armeftis, który napisał, że wziął udział w w panelu dyskusyjnym wspólnie z burmistrzami Krakowa i Lipska oraz wiceburmistrzami Wiednia i Malmö.
Sam określił hitlerowski obóz koncentracyjny jako „miejsce męczeństwa i grozy” i „co może powodować nienawiść i nietolerancja”.
W swoim wystąpieniu podkreślił „potrzebę zapanowania pokoju w naszym regionie, współpracy i dobrobytu mieszkańców, przeciwko mowie nienawiści”.
Wspomniał także, że „Limassol pozostaje wielokulturowym miastem, które promuje współistnienie, wzajemny szacunek i zrozumienie”.