Według Światowej Organizacji Zdrowia ponad 50% leków kupowanych przez internet, a zwłaszcza za pośrednictwem nieuregulowanych stron internetowych, to fałszerstwa.
Najbardziej niepokojące jest to, że te, oferowane przez nieuczciwe firmy farmaceutyczne, to leki na bardzo poważne schorzenia. Mamy tu leki na malarię czy antybiotyki. Sfałszowane produkty medyczne mogą nie zawierać substancji czynnej, mogą zawierać niewłaściwą substancję czynną lub niewłaściwe ilości substancji czynnej.
Licencjonowani producenci leków poniosą milionowe koszty by wdrożyć nowe rozporządzenie UE, jakim jest oznaczenie swoich produktów specjalnymi kodami 2D, a wyposażone w specjalistyczne oprogramowanie sprzęt cypryjskie apteki staną się częścią walki z rozpowszechnianiem fałszywych leków.
W krajach członkowskich UE leki fałszywe stanowią 4,4 % łącznej sprzedaży leków, co odpowiada 10,2 miliarda euro przychodu rocznie.