[dropcap]W[/dropcap] środę Policja aresztowała 66-letniego mężczyznę w związku z pożarem, który wybuchł w pobliżu Milikouri około 13:20 i szalał przez kilka godzin. Nad pożarem zapanowano około godziny 17:15 – spłonęło około 10 hektarów sosnowych lasów i innej dzikiej roślinności.
Mężczyzna pochodzi z Nikozji i ma dom wakacyjny w Milikourii. Uważa się, że ogień zaczął się w pobliżu jego domu, gdy ten, najwyraźniej próbował rozpalić drewno wywołując tym samym pożar w lesie.
Departament Leśnictwa i straż pożarna wysłała na miejsce 120 osób. W gaszeniu pożaru wzięło udział 28 wozów strażackich. Do tego wszystkiego zaangażowano siedem pojazdów latających.
Tak się kończy zabawa z ogniem.