Wszystkie oczy zwrócone są na Ministerstwo Pracy – to właśnie tam 8 lipca odbędzie się prawdopodobnie ostatnia runda negocjacji w sprawie Automatycznej Tabeli Analizacyjnej (CoLA). Na razie strony – związki zawodowe oraz organizacje pracodawców – ograniczyły wszelkie komentarze, próbując zachować resztki nadziei na porozumienie.
Bez przełomu, ale z napięciem
Mimo kolejnych spotkań – także tych oddzielnych – ministra pracy Giannisa Panayiotou z liderami związków i przedstawicielami organizacji OEB i KEVE, strony nie zbliżyły się do porozumienia. Pracodawcy podkreślają, że automatyczne podnoszenie kosztów operacyjnych zagraża stabilności przedsiębiorstw. Z kolei związki zawodowe domagają się nie tylko utrzymania mechanizmu CoLA, ale wręcz jego rozszerzenia.
Rząd ma własne pomysły – rozważane jest m.in. wprowadzenie limitu dochodowego, powyżej którego CoLA nie byłaby stosowana. Taką możliwość miał przekazać związkowcom sam prezydent Christodoulidis.
Kluczowa data: 8 lipca
To właśnie tego dnia odbędzie się kolejne i – być może – ostatnie spotkanie związkowców z ministrem. Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia, Panayiotou może:
- poprosić o kilka dodatkowych dni na wypracowanie kompromisu,
- albo przedstawić własną propozycję, która – jeśli nie zyska poparcia związków – zakończy rozmowy fiaskiem.
Dodatkowo, zaplanowane na 7 lipca ogólnocypryjskie spotkanie związków przesunięto na 10 lipca. Ma ono posłużyć ocenie sytuacji po zakończeniu dialogu z rządem i decyzji o dalszych krokach.
A co z Polakami?
Wielu naszych rodaków mieszkających na Cyprze pracuje w sektorach objętych regulacją CoLA – od hotelarstwa po usługi publiczne. Choć temat może wydawać się odległy, skutki ewentualnego impasu mogą uderzyć także w nas – w formie niższych podwyżek płac lub pogorszenia warunków pracy.
FAQ
Czym jest CoLA?
To Automatyczna Tabela Analizacyjna – mechanizm podnoszący płace o wskaźnik inflacji, stosowany m.in. w sektorze publicznym i niektórych branżach prywatnych.
Dlaczego toczy się spór?
Związki chcą pełnego przywrócenia CoLA i jej rozszerzenia, a pracodawcy sprzeciwiają się automatycznym podwyżkom kosztów.
Czy dojdzie do strajków?
Na razie strony zawiesiły wszelkie oświadczenia, ale jeśli nie dojdzie do porozumienia – protesty są bardzo prawdopodobne.