Cypryjskie VETO wstrzymuje ratyfikację umowy handlowej z Kanadą. Cypryjczycy chcą wpisania halloumi na listę „produktów z chronioną nazwą pochodzenia”, co pozwoli cypryjskim producentom lepiej walczyć z podróbkami z USA, Danii, Wielkiej Brytanii czy właśnie Kanady.
Oryginalny ser halloumi wytwarzany jest tylko na Cyprze. Prawdopodobnie pamięta on czasy Bizancjum. Dla Cypryjczyków stanowi bardzo ważny element ich narodowej kuchni, a zarazem najbardziej rozpoznawalny produkt eksportowy wyspy. Przeciętny Cypryjczyk spożywa 8 kg tego sera każdego roku. Tuż po Cyprze, największym jego konsumentem jest Wielka Brytania, gdzie zdobył uznanie na początku XXI wieku. Ser halloumi popularny jest we wschodniej części Morza Śródziemnego. Obecnie można go kupić także w Polsce, chociaż cena jest stosunkowo wysoka, w porównaniu z innymi serami. Znajdziemy go przede wszystkim w sklepach z greckimi i innymi produktami kuchni śródziemnomorskiej oraz na targach żywności. Coraz częściej również widnieje na półkach w supermarketach popularnych sieciówek.
Ser halloumi jest doskonałym zamiennikiem innych serów. 100 g tego produktu dostarcza 313 kcal, 25 g tłuszczu, 2 g węglowodanów oraz 20 g pełnowartościowego białka. Ser ten jest doskonałym źródłem wielu witamin i składników mineralnych. Zawiera witaminy z grupy B oraz witaminy A, D, E i K. Jest również cennym źródłem fosforu, magnezu, potasu, sodu i wapnia – składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Nie zawiera za to witaminy C oraz błonnika pokarmowego, dlatego przygotowując pełnowartościowy posiłek, warto łączyć go z owocami i warzywami. Nie jest tłusty, dlatego świetnie nadaje się dla osób, które dbają o linię.
Nic więc dziwnego, że Cypr stara się za wszelką cenę ochronić zarówno nazwę jak i oryginalną recepturę sera. Przypomnijmy, że przeciwko ratyfikacji umowy z Kanadą głosowano tuż przed wakacjami w cypryjskim parlamencie. Brak zapisów o ochronie spowodował odrzucenie ratyfikacji stosunkiem głosów 37-18.
Cypr czeka teraz na ruch unijnych urzędników…