Cypr przeżywa turystyczne oblężenie – goście z całej Europy i coraz częściej także z USA wybierają „wyspę Afrodyty” na wakacyjny wypoczynek. Ale za sukcesem kryje się poważny problem: hotele i restauracje nie mają kim pracować.
Blisko 50 tysięcy pracowników sezonowych to za mało, by sprostać ogromnemu popytowi w szczycie sezonu. Brakuje ludzi praktycznie na każdym stanowisku – od kuchni po recepcję. Dlatego branża sięga po niekonwencjonalne rozwiązania.
Zatrudnianie emerytów to nie nowość
Powrót do zawodu
Prezes stowarzyszenia hotelarzy Thanos Michaelides zapowiedział, że branża chce włączyć do rynku pracy osoby w wieku 55–65 lat. Chodzi o ludzi z doświadczeniem, którzy mogliby objąć stanowiska w obsłudze klienta, administracji czy recepcji.
Tymczasem polskie media zareagowały na ten pomysł ze zdziwieniem, sugerując, że „na Cyprze będą zatrudniani emeryci”. Tyle że to żadne zaskoczenie – osoby w wieku przedemerytalnym czy już na emeryturze od dawna pracują w cypryjskich hotelach. I nie jest to żadna „sensacja”.
Praca dla osób w kwiecie wieku
Warto zresztą spojrzeć na sprawę szerzej: być może to właśnie osoby w kwiecie wieku – z doświadczeniem, stabilne, z motywacją – powinny być aktywniej promowane na rynku pracy. Szczególnie wtedy, gdy młodsze pokolenie unika sezonowego zatrudnienia.
Michaelides zapowiedział również złożenie wniosku do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o uproszczenie procedur budowy zakwaterowania dla pracowników. Problem braku miejsc noclegowych dotyczy także Polaków, którzy każdego roku chętnie podejmują wakacyjną pracę na Cyprze.
Cypryjska młodzież nie chce pracować
Studia, komfort i wakacje
Brak chętnych do pracy w turystyce to problem, który zaczyna się w domach. Wielu młodych Cypryjczyków nie szuka zatrudnienia – szczególnie w sezonie letnim. Zamiast tego preferują długotrwałe studia, wygodne życie na koszt rodziców i odpoczynek w sierpniu.
Rodzice zaciągają kredyty, by kupić dzieciom auta, opłacają rachunki, fundują mieszkania. Często te mieszkania są wynajmowane turystom, a młodzi i tak mieszkają z rodziną. Nie mają potrzeby dorabiać, a tym bardziej podejmować ciężkiej pracy fizycznej.
Praca tylko od poniedziałku do piątku
Cypryjska młodzież wybiera pracę „za biurkiem”, z wolnymi weekendami i stałymi godzinami. Tymczasem praca w hotelu czy restauracji to często 10–12 godzin dziennie, sześć dni w tygodniu – i to w pełnym słońcu.
Kto naprawdę pracuje w cypryjskiej turystyce?
Obcokrajowcy ratują sezon
To nie Cypryjczycy utrzymują turystykę – tylko obcokrajowcy. W branży pracują głównie Grecy, Bułgarzy, Polacy oraz coraz częściej Nepalczycy, Hindusi i Filipińczycy. Gdyby nie oni, sezon turystyczny zwyczajnie by się nie odbył.
Polacy nadal niezastąpieni
W wielu hotelach Polacy stanowią trzon zespołu – pracują w recepcjach, kuchniach i serwisach sprzątających. Są cenieni za punktualność, dokładność i profesjonalizm. To właśnie oni – razem z innymi zagranicznymi pracownikami – ratują sezon turystyczny na Cyprze.
FAQ
Czy rzeczywiście emeryci będą zatrudniani w hotelach?
Tak, ale chodzi głównie o osoby w wieku 55–65 lat, które mają doświadczenie i często już wcześniej pracowały w branży.
Dlaczego młodzi Cypryjczycy nie chcą pracować w turystyce?
Wielu z nich woli wygodne życie na koszt rodziców, długie studia i pracę biurową z wolnymi weekendami.
Kto dziś pracuje w hotelach na Cyprze?
Głównie obcokrajowcy – w tym wielu Polaków, ale także Nepalczycy, Hindusi, Bułgarzy czy Grecy z kontynentu.