Co chwilę słychać w mediach apele cypryjskich medyków, ministrów a nawet prezydenta o zachowanie dystansu, zakładanie maseczek i trzymanie się protokołów bezpieczeństwa. Pytanie tylko czy ktoś tego słucha?
Popatrzcie na zdjęcia i filmy znajomych, którzy są na Cyprze – bez znaczenia czy Polaków czy Cypryjczyków – te ostatnie, z weekendu… Znajdziecie je wszędzie – na Instagramie, TikToku czy na Facebooku. Ludzie świetnie się bawią w lokalach, piją alkohol, tańczą… A czy ktoś z nich jest w maseczce?
A plaże? Tam też ma panować reżim sanitarny – odstępy na plaży powinny wynosić minimum dwa metry. I to bez znaczenia czy Ayia Napa, Larnaka czy Limassol. Widzicie zachowane odległości? A może widzicie zachowanie dystansu podczas zabaw w morzu czy parkach wodnych?
Zresztą co tu pisać o lokalach. Popytajcie dzieci chodzące do szkół – siedzą w ławkach w równych odstępach, często oddzielone pleksą… Po czym na WF idą wszystkie razem do szatni by się przebrać i wspólnie zagrać w piłkę…
Kwarantanna przyjezdnych? W praktyce opisał nam jeden z czytelników – przyleciał z Berlina do Pafos. Najpierw wyrywkowy test na lotnisku (w końcu przyloty z Niemic są bez obowiązkowych testów), wyjazd do miejsca pobytu i po kilkunastu godzinach sms – POZYTYWNY, jego partnerka NEGATYWNA. On ma pozostać w kwarantannie, o niej nie ma mowy. Ale przecież przebywają ze sobą 24. godziny… Czy partnerka też ma pozostać w kwarantannie? Dodzwonić się nie można, na maile nie odpisują… Co robić? Co jeść? Skoro mają razem pozostać w izolacji w wynajętym mieszkaniu to kto dostarczy im posiłki? No i mieszkanie wynajęli na kilka dni a kwarantanna ma trwać 14. Co dalej?
Niestety odpowiedzi na jakiekolwiek pytania brak…
Maseczki w autobusach czy sklepach? Pewnie, że są! A czy ważne jest to, że wiszą na brodzie i zakrywają tylko usta? Często założone są pod brodą bo trzeba porozmawiać przez telefon… Zresztą sprawdzane są tylko przy wejściu – wtedy założona jest prawidłowo. A dziecko też ma ją mieć? No przecież to tylko „παιδί” i nie powinno się go czepiać. Szczegółem jest tylko to, że to „dziecko”, z wyglądu, ma 14-16 lat…
Ograniczenia podczas wesel czy chrzcin to także teoria. Wystarczy popatrzeć na pierwsze lepsze wesele w hotelu. Obsługa jest w maskach i rękawiczkach i ona pozostaje w miarę bezpieczna, goście także powinni podchodząc do bufetu zakładać maseczki i rękawiczki, ale… Właśnie, to są goście…
Zresztą przy sałatkach jeszcze część ma, ale po kilku toastach gdy wjeżdża deser – większość już o tym zapomina…
W ten właśnie sposób Cypr radzi sobie z wirusem. Ile tak naprawdę jest pozytywnych przypadków skoro nikt sobie nie zawraca z tym wszystkim głowy? Przecież nawet jeżeli wczoraj mieliście negatywny wynik testu, to jutro możecie być zakażeni. Wystarczy, że Wasze dziecko spotka się z kolegą w szkole, którego rodzice wczoraj bawili się na chrzcinach, weselu czy jakimkolwiek lokalu…
Codziennie pojawiają się w mediach informacje, że wystawiono mandaty za nieprzestrzeganie protokołów bezpieczeństwa. Tylko do ilu lokali nie dotarli funkcjonariusze? Ile lokali zostało ostrzeżonych przez przyjaciół, ochronę przy wejściu czy zaprzyjaźnione lokale, że właśnie przyjechała policja na kontrolę?
Odpowiedzcie więc sami na pytanie – czy Cypr radzi sobie z wirusem? A może potrzebny jest kolejny lockdown i godzina policyjna aby nad wszystkim zapanować?