Już wielokrotnie ministrowie ogłaszali publicznie zmiany – potem okazywało się, że wszystko wygląda zupełnie inaczej niż niż mówili…
Minister Turystyki ogłosił dzisiaj, że od 10 maja 2021 roku wszystkie zaszczepione osoby przylatujące na Cypr, będą zwolnione z obowiązkowych testów PCR zarówno przed wylotem jak i po przylocie na lotniskach. Co ciekawe, jak zapewnił minister, z obowiązku testowania będą zwalniały wszystkie dostępne szczepionki (nie tylko te zaakceptowane przez Europejską Agencję Leków) natychmiast po zakończeniu procesu szczepień. Jego zdaniem już następnego dnia po podaniu drugiej dawki (lub jednodawkowej szczepionki) będzie można wsiadać w samolot i przylecieć na wyspę.

Niestety, trzeba spojrzeć trochę w przeszłość i wziąć poprawkę na to co Pan minister mówi…
Przypomnijmy, że już w grudniu ubiegłego roku, trzech ministrów (turystyki, transportu i spraw zagranicznych) wystosowało list w którym zapewniano, że w styczniu Cypr otworzy swoje granice dla turystów. Zapowiedziano, że zmieniona zostanie kategoryzacja krajów a co jest z tym związane zniesiona zostanie obowiązkowa kwarantanna dla wszystkich przylatujących na wyspę. Okazało się jednak, że odpowiednie przepisy, pomimo zapowiedzi, zostały wprowadzone w życie dopiero od marca czyli dwa miesiące później.
Kilkanaście dni temu, cypryjskie media obiegła także wiadomość, że skrócono odstęp pomiędzy pierwszą a drugą dawką szczepionki AstraZeneca – zamiast dotychczasowych 12 tygodni zostało wprowadzone 8. Niestety, na zapowiedziach się skończyło – nadal odstęp pomiędzy dawkami wynosi 12 tygodni czyli trzy miesiące.
Proponuję zatem nie wierzyć politykom w to co mówią, a jedynie w to co napisali i opublikowali…