Słynny pelikan z Pafos, w weekend, był wyjątkowo markotny. Co się z nim działo?
W ostatnich dniach Kokos wykazywał niepokojące oznaki dotyczące swojego stanu zdrowia.
Właściciel popularnego pelikana, Andros Papiris, powiedział „Philenews”, że w ostatnich dniach Kokos wydawał się szczególnie chory, nie miał nastroju do zdjęć, do których przywykł pozować z turystami, nawet jego ulubione dania rybne nie wzbudziły jego zainteresowania.
Sytuacja ta wywołała duże zainteresowanie wszystkich przedsiębiorców z okolicy, gdyż pelikan stał się atrakcją i magnesem przyciągającym turystów całego z wybrzeża, a nie tylko restauracji noszącej jego nazwę.
Wezwano jednego z najbardziej znanych lekarzy weterynarii na Cyprze, mającego wiedzę w takich przypadkach jak ten, aby aby całą pewnością stało się jasne, co się dzieje z Koko.
Badanie przeprowadzone przez doktora Yapanisa pokazały jasno: Kokos cierpiał na przejściową chorobę wirusową , która spowodowała jego złe samopoczucie i brak mobilności, ale konsekwencje już minęły.
Jak poinformował właściciel i opiekun Kokosa ptak zjadł wczoraj dwa kilogramy ryb…
Wszystko jest już z nim w porządku.