Minister zdrowia Michalis Hadjipantelas dał państwowej organizacji służby zdrowia (Okypy) dziesięć dni na rozwiązanie problemów ze służbami ratunkowymi w weekendy.
W niedzielę minister złożył nieoczekiwaną wizytę na oddziale ratunkowym szpitala ogólnego w Nikozji, rozmawiając z pacjentami i odnotowując szereg problemów, z którymi borykają się w weekendy. Zdaniem pacjentów długi czas oczekiwania, opóźnienia i brak łóżek to standard na cypryjskich oddziałach ratunkowych.
W weekendy i dni wolne od pracy, osoby potrzebujące pomocy lekarskiej mogą zgłaszać się jedynie na oddziały ratunkowe.
Rzeczniczka ministerstwa zdrowia Margarita Kyriacou powiedziała CyBC we wtorek rano, że są to znane problemy, wyjaśniając, że oddziały pogotowia ratunkowego w szpitalach publicznych są przeciążone w weekendy, ponieważ są jedynym możliwym wyborem pacjentów – wyjątkiem jest Limassol gdzie oddział ratunkowy prowadzi także jeden z prywatnych szpitali.
W każdy weekend otrzymujemy skargi od społeczeństwa, którzy spędzają wiele godzin w oczekiwaniu na przyjęcie na oddział, na wizytę u lekarza specjalisty, na wyniki ich laboratorium – powiedział prezes stowarzyszenia pacjentów Osak Marios Kouloumas.
W komunikacie stwierdzono, że Osak bezskutecznie ostrzegał urzędników o sytuacji od początku sierpnia, „ponieważ pacjenci nadal odczuwają ogromne niedogodności, a niektórzy, którzy potrzebują pilnej opieki, ryzykują nawet swoje życie”.
Lekarze rodzinni są również obwiniani o wywieranie dodatkowej presji na oddziały pogotowia ratunkowego, nie odbierając telefonów od pacjentów poza normalnymi godzinami pracy lub namawiając pacjentów z niepilnymi potrzebami do wzywania pogotowia ratunkowego.
Otwarte pozostaje pytanie co minister zrobi po 10. dniach gdy nadal nic się nie zmieni…