Homoseksualistów można poznać po zapachu!
Kilka dni temu opublikowaliśmy dostępne w mediach fragmenty „kazania” biskupa z Morphou. Z komentarzy pod postem wynika że myli się ta postać z Wszechmogącym Złotoustym.
Nie, to dwie odrębne postaci, ale ta sama pralnia.
Biskup z Morphou tym razem opowiada o zapachu geja. Jak informuje Accept LGBTI Cyprus biskup Neophytos opowiedział taką oto historię jednego z mnichów:
Młody człowiek przechodził obok jednego z mnichów – ten do niego powiedział:
– Młody człowieku, przestań to robić!
– A co ja takiego robię? – zapytał młodzieniec
– To to co robisz w nocy! Przestań to robić! Złapiesz coś, chorobę i umrzesz młodo. Powinieneś pokutować. Pokuta jest radością!
– A skąd wiesz co ja robię w nocy? Co Bóg Ci pokazał?
– Kiedy przechodziłeś obok mnie, miałeś nieprzyjemny zapach… śmierdzisz – odpowiedział mnich – Te czyny, które robisz, kładąc się z mężczyznami mają specyficzny smród, który rozpoznaję. W ten sposób święci ludzie otrzymują informacje od Boga.
Ten młody człowiek, ten homoseksualista, ten były sodomita był wspierany przez modlitwy rodziny i zatrzymał swoje czyny. Ten młody człowiek teraz pachnie cudownie – tak swoje kazanie zakończył duchowny.
Bóg wskazuje kto jest gejem. Więc nauczcie się i wy rozpoznawać ludzi po zapachu.
Jak twierdzi Biskup Neophutos z Morphou w swoich kazaniach zawarł jedynie to o czym piszą święte księgi i co przekazywane jest z pokolenia na pokolenie.
Historia kazania odbiła się szerokim echem na całym świecie.
[bar group=”858″]