Popyt eksplodował – międzynarodowe firmy przenoszą personel do Larnaki, a hotele notują rekordowe obłożenie. Wolnych pokoi niemal brak.
Ewakuacja trwa – ale tym razem to nie turyści
W ciągu ostatnich 24 godzin kilka międzynarodowych firm działających w Izraelu skontaktowało się z władzami Larnaki. Szukają zakwaterowania, by tymczasowo przenieść swoich pracowników na 2–3 tygodnie do bezpiecznej lokalizacji. Wybór padł na Larnakę.
W grę wchodzą głównie hotele i apartamenty w mieście i okolicach. Ale sytuacja nie jest łatwa – mimo trwających wyjazdów specjalnymi lotami, obłożenie hoteli wciąż przekracza 90%, co o tej porze roku jest sytuacją bez precedensu.
Tłok w hotelach, na lotnisku i w marinie
Od wtorku z Larnaki odprawiane są specjalne loty do Izraela i Jordanii. Tylko dziś zaplanowano aż 24 takie połączenia.
Równolegle przez marinę w Larnace przewinęło się już ponad 140 łodzi z Izraela, a tylko w ostatniej dobie przybyły kolejne 22 jednostki z około 150 osobami na pokładzie.
Część turystów już wyjechała, ale ich miejsca niemal natychmiast zapełniają kolejni przybysze. Miasto pozostaje jednym z głównych punktów tranzytowych dla osób uciekających z regionu.
Polacy też odczuwają skutki
Nie brakuje głosów zaniepokojenia także wśród Polaków mieszkających w Larnace. Osoby pracujące w hotelarstwie i turystyce mówią o nerwowej atmosferze i przeciążeniu obiektów. Niektórzy nasi rodacy – zwłaszcza pracujący jako tłumacze lub pośrednicy – wspierają zagraniczne firmy w szybkiej organizacji relokacji pracowników.
Coraz więcej mówi się też o tym, że w związku z niespotykanym popytem na zakwaterowanie, należy się spodziewać gwałtownego wzrostu cen wynajmu – zarówno krótkoterminowego, jak i długoterminowego. Część właścicieli już podnosi stawki, inni wstrzymują się z wynajmem w oczekiwaniu na wyższe oferty.
FAQ
Kto przenosi się do Larnaki i dlaczego?
Międzynarodowe firmy z Izraela, które chcą tymczasowo ewakuować swoich pracowników w bezpieczne miejsce na kilka tygodni.
Czy są jeszcze wolne pokoje?
Zdecydowana większość obiektów ma pełne obłożenie – wolne miejsca to rzadkość.
Czy wzrosną ceny najmu?
Wszystko na to wskazuje – rosnący popyt może przełożyć się na gwałtowny wzrost czynszów i stawek za krótkie pobyty.