Minister Zdrowia planuje wszcząć śledztwo przeciw pracownikowi pogotowia w Pafos. Ten prawdopodobnie ugadał się z firmą pogrzebową, której to podsyła klientów z pierwszej ręki.
Sprawa wyszła na jaw kiedy kobieta towarzysząca matce w karetce odebrała telefon od pracownika zakładu pogrzebowego z cennikiem.
Bez wątpienia zszokowała ją ta rozmowa tym bardziej że matka jeszcze żyła.
Podejrzany pracownik służby zdrowia został zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy.
Minister ostrzega że wszelkie aktywności tego rodzaju będą karane dyscyplinarnie.
Pamiętacie zapewne polskich „łowców skór”. Czyżby polski system dotarł na Cypr? Oby nie…