[dropcap]N[/dropcap]ie wiadomo jeszcze od kiedy, ale wiadomo już w jaki sposób dostaniemy mandaty za przekroczenie prędkości – listem poleconym za zwrotnym poświadczeniem odbioru.\
Mowa o zdjęciach zrobionych przez fotoradary, które mają stanąć na cypryjskich drogach pod koniec przyszłego roku. Zdaniem przedstawicieli rządu pierwotnie planowano aby mandaty były rozsyłane tańszą metodą czyli pocztą zwykłą, jednak porzucono ten pomysł. Zdaniem ministerstwa finansów przesyłki zwykłe są dużo tańsze od rejestrowanych. Po konsultacjach międzyresortowych stwierdzono jednak, że karani mogliby twierdzić, że nigdy mandatu nie otrzymali, zdecydowano się więc na droższą metodę.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, pierwsze foradary zostaną zainstalowane pod koniec 2019 roku. Kontrakt ma kosztować ponad 40 milionów euro. Kamery będą monitorować prędkość i sygnalizację świetlną. Najnowszym pomysłem jest karanie kierowców także za brak zapiętych pasów i rozmowę przez telefon komórkowy – ale to tylko w przypadku gdy fotoradar zrobi zdjęcie za inne przewinienia.
A co jeśli ktoś listu nie odbierze? Dyskusje trwają…