Flagi, szaliki, koszulki – wszystko w biało – czerwonych barwach w cypryjskich pubach
Śmiało można powiedzieć, że w polskim gronie w cypryjskim pubie ogląda się mecz dużo fajniej. Pierwsza połowa była nieco smutna, ale już gol Lewandowskiego w drugiej połowie to prawdziwy wybuch euforii.
Zobaczcie co działo się w Limassol, Pafos i Agia Napie (po kliknięciu zdjęcie otworzy się w pełnym rozmiarze):
Pewne jest jedno – ustalono wspólnie, że ponowne spotkanie obowiązkowo nastąpi już w najbliższą środę gdy Polska zmierzy się ze Szwecją…
Mamy nadzieję, że wpadniecie…
Będziemy informować o której i gdzie się spotkamy.