20 kwietnia to Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy – święto tych, którzy codziennie walczą o prawo do mówienia prawdy. Na Cyprze media działają w relatywnie wolnym środowisku, ale także tu dziennikarze zderzają się z presją, autocenzurą i ekonomicznymi zależnościami. Czy prasa na wyspie jest naprawdę wolna?

W świecie, gdzie informacja stała się walutą, wolność prasy to nie luksus, lecz fundament demokracji. 20 kwietnia przypomina o jej znaczeniu i o ludziach, którzy mimo ryzyka codziennie wybierają słowo jako broń przeciwko manipulacji i milczeniu. Na Cyprze temat ten nabiera szczególnego znaczenia – bo choć wyspa cieszy się opinią kraju z wolnymi mediami, rzeczywistość nie zawsze jest tak czarno-biała.
Cypr plasuje się wysoko w rankingach wolności słowa, ale nie jest to wolność absolutna. Media w kraju są zróżnicowane, od publicznych po prywatne, greckojęzyczne, tureckojęzyczne i anglojęzyczne. Istnieje pluralizm, są niezależne redakcje i dostęp do międzynarodowych źródeł. Jednak pod tą powierzchnią kryją się ciche naciski polityczne, ekonomiczne uzależnienie redakcji od reklamodawców oraz trudności w uzyskaniu dostępu do informacji publicznej.
Dziennikarze często mówią o autocenzurze – tej najbardziej nieuchwytnej formie ograniczenia wolności, która wynika z obawy przed utratą pracy, pozwami czy publicznym ostracyzmem. W mediach cypryjskich nie brak tematów tabu, takich jak kwestie religii, wojska, korupcji czy napięć między południem a północą wyspy. Dziennikarze muszą balansować między prawdą a ostrożnością, wiedząc, że jedno słowo może przekreślić miesiące pracy.
W ostatnich latach pojawiły się także nowe wyzwania – dezinformacja w mediach społecznościowych, naciski polityczne na poziomie lokalnym i brak ochrony prawnej dla dziennikarzy śledczych. Mimo to powstają też pozytywne inicjatywy – niezależne portale, blogi, inicjatywy obywatelskie i międzynarodowe współprace, które przywracają nadzieję na prawdziwie wolne dziennikarstwo.
Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy na Cyprze to dobry moment, by spojrzeć na media nie tylko jako źródło wiadomości, ale jako strażników demokracji. Bo wolność prasy nie jest dana raz na zawsze – trzeba o nią dbać, wspierać ją i bronić przed tymi, którzy próbują ją uciszyć.