Cypr jest jednym z sześciu krajów Unii który nie ma określonej najniższej średniej krajowej.
Są zawody, takie jak urzędnicy, pracownicy przedszkolni, pielęgniarki, które taką minimalną stawkę posiadają, a ustaliła je Minister Pracy.
Problem w tym, że pracownicy pozazwiązkowi nie posiadają takiego przywileju.
Przypuszczalnie spowoduje to wielki dramat prywaciarzy, dlatego do akcji musi wkroczyć Rząd.
Do listopada potrwają analizy minimalnych płac, następnie Rząd zajmie się zmianami w Prawie Pracy.
Wszystko pójdzie pomyślnie jeśli bezrobocie spadnie do poziomu 5%.
Obecny stopień bezrobocia na Cyprze to 6,5%.
W fatalnym 2013 roku, tylko w marcu, bezrobocie było trzy razy wyższe niż dziś.
Czyli wszystko idzie w dobrą stronę jak długo pracownicy są pożądani.