Cypryjscy właściciele nieruchomości na północy są naciskani na ich natychmiastową sprzedaż
Turcja traci interesy w związku ze wzrostem liczby aresztowań uzurpatorów majątku przez władze Cypru i coraz częściej ucieka się do innych metod w celu zwiększenia dochodów nielegalnych podmiotów na okupowanych terytoriach.
Według raportu Costasa Venizelosa tureccy magnaci kupują nieruchomości Greków cypryjskich od obcokrajowców, natomiast deweloperzy zwracają się do właścicieli Greków cypryjskich i często wywierają na nich presję, aby sprzedali swoje działki lub domy, czasami korzystając również z tzw. komitetu odszkodowawczego.
Co więcej, nawet Grecy-Cypryjczycy mieszkający na terenach kontrolowanych przez rząd wydają się działać jako pośrednicy, próbując przekonać właścicieli do sprzedaży swoich nieruchomości tureckim nabywcom. To ich wkład, jak zauważa artykuł, „w turkifikację wyspy”.
Branża budowlana na okupowanych terytoriach mocno ucierpiała w wyniku aresztowań uzurpatorów, a Turcja próbuje znaleźć sposoby na wyjście z kryzysu, rzucając koło ratunkowe podupadającemu krajowi, rozwijającemu biznes, który opiera się wyłącznie na nielegalnej sprzedaży nieruchomości grecko-cypryjskich, na których budowane są apartamenty i hotele.
W działaniach Turcji jest metoda – podkreśla Venizelos.
Ankara pociąga za wszystkie sznurki i naciska, aby za wszelką cenę rozpocząć budowę na okupowanych terytoriach, czasami zmuszając obcokrajowców do wyjazdu lub znajdując sposoby na przedstawienie atrakcyjnych ofert Grekom cypryjskim, których można by przekonać do sprzedaży.