Operatorzy telefonii komórkowej na Cyprze są przerażeni nadchodzącymi zmianami. Jak zapewne pamiętacie (pisaliśmy o tym tutaj) już od czerwca tego roku nie będzie w Unii Europejskiej opłat roamingowych a bądźmy szczerzy to własnie na tych opłatach najwięcej zarabiali nasi lokalni operatorzy komórkowi. No bo w końcu Cypr jest państwem gdzie przyjeżdża bardzo dużo turystów, którzy korzystają z komórek i internetu.
Oczywiście w innych krajach Unii Europejskiej za roaming także nie trzeba będzie płacić. Ale… Właśnie o to ale chodzi.
Operatorzy informują, że na Cyprze często dochodzi do takich sytuacji, że więcej jest włączonych komórek z innych państw niż tych zarejestrowanych na Cyprze a Cypryjczycy wcale nie tak często wyjeżdżają za granicę, aby miało to jakieś znaczenie dla kosztów ich roamingu. Przepisy, które zwalniają z opłat roamingowych a zaczną obowiązywać 15. czerwca 2017 roku stwierdzają, że będziemy płacić za komórkę tyle samo co w swoim kraju jeśli:
Koszty roamingu przestają obowiązywać, jeśli tymczasowo używasz telefonu komórkowego za granicą. Operatorzy mogą naliczać opłaty za korzystanie z karty SIM na stałe w innym kraju.
I tu jest ten haczyk. No bo jak operator stwierdzi czy za granicą przebywasz „tymczasowo” i ile to trwa? Dzień, tydzień, miesiąc w roku…
Dla nas, mieszkańców Cypru, będzie to wygodniejsze – nie będziemy musieli zmieniać karty sim na lotnisku na polską. Chociaż szczerze powiedziawszy wielu z nas zapewne nadal będzie to robić. Polskie sieci komórkowe oferują dużo lepsze warunki korzystania z telefonów niż te cypryjskie. Już za kilka złotych można kupić pakiety internetowe, a i one często dawane są gratis po każdym doładowaniu konta.
A więc jak to będzie? Zobaczymy… Może ceny spadną?