Parlamentarzyści wzywają do wstrzymania planów zatrzymywania na granicach osób z zaległymi mandatami
Posłowie zaapelowali w środę do policji o wstrzymanie planów powiadamiania obywateli o wcześniej wystawionych mandatach drogowych na przejściach granicznych wjazdowych i wyjazdowych z Republiki Cypru.
Przedstawiciel policji drogowej Charis Evripidou poinformował komisję prawną Izby Reprezentantów o pracy policji w zakresie doręczania mandatów osobom, którym wystawiono mandaty, dodając, że policja początkowo wysyła zawiadomienia pocztą, a następnie kurierem.
Następnie dodał, że zainteresowani mogą zostać poinformowani o wszelkich zaległych grzywnach „poprzez prosty telefon do firmy zarządzającej systemem” i zauważył, że ze względu na fakt, iż wiele osób nie aktualizuje swojego adresu po przeprowadzce, wiele z nich nie otrzymuje listów.
Dodał, że intencją policji jest doręczanie powiadomień o tych grzywnach w punktach wjazdu i wyjazdu z Republiki.
Przewodniczący komisji i poseł z Disy Nicos Tornaritis zareagował jako pierwszy, pytając Evripidou, czy zwrócił się do służby prawnej o opinię na temat tych planów. Evripidou odpowiedział przecząco, a Tornaritis poprosił go o publiczne ogłoszenie, że plany nie zostaną wdrożone.
Rzecznik służb prawnych poinformował następnie parlamentarzystów, że platforma internetowa, na której obywatele mogą obecnie sprawdzić, czy otrzymali mandaty drogowe, nie stanowi powiadomienia o mandacie i że w związku z tym nie można prawnie uznać, że powiadomiono ich o mandacie na podstawie faktu, że pojawił się on na platformie internetowej.
Potwierdził to rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości, który stwierdził, że platforma internetowa „ma jedynie charakter informacyjny i pomaga ludziom sprawdzić, czy grozi im grzywna, bez żadnych konsekwencji”.
Komisarz ds. ochrony danych Irini Loizidou Nicolaidou skierowała dyskusję z powrotem na kwestię powiadamiania o grzywnach wystawianych w punktach wjazdu i wyjazdu, mówiąc, że policja przedłożyła jej biuru ocenę skutków tej sprawy , a biuro wyraziło na nią zgodę.
Dodała, że „wstrzyma się od zajęcia stanowiska co do istoty sprawy” do czasu przedstawienia zaktualizowanej oceny skutków.
Komisarz ds. prawa Louiza Christodoulidou Zannetou powiedziała, że przeprowadziła badanie dotyczące mandatów drogowych i że ustaliła, iż „w żadnym innym kraju mandaty nie są wysyłane pocztą”.
Wskazała inne metody, w tym pocztę elektroniczną, zanim stwierdziła, że w kwestii doręczania zawiadomień na punktach wjazdu i wyjazdu „ takie praktyki są stosowane wyłącznie w przypadku poważnych przestępstw ”.
Sprawdź tutaj czy masz niezapłacony mandat
Fotini Tsiridou, parlamentarzystka z okręgu Disy, powiedziała, że rząd „nie konsultował się ze służbami prawnymi ani komisarzem ds. ochrony danych” w sprawie doręczania zawiadomień o grzywnach w punktach wjazdu i wyjazdu, i dodała, że nie przeprowadzono żadnych badań dotyczących wdrażania tej zasady.
Dlatego jasne jest, że ten konkretny środek nie ma żadnej podstawy prawnej i nie może zostać wdrożony – powiedziała.
Poseł Akel, Aristos Damianou, powiedział, że właściwe władze „nawet nie zastosowały litery prawa” w swoim wniosku w tej sprawie i dodał, że jeśli plany nie zostaną wstrzymane, „ może to nawet naruszyć konstytucję ”.