Brak regulacji prawnych powoduje, że cypryjskie centra onkologii nie mogą skutecznie leczyć białaczki na wyspie
Pacjenci chorzy na białaczkę są zmuszeni podróżować za granicę w celu skorzystania z niezbędnego leczenia, które mogłoby być zapewnione na miejscu, ponieważ przeszkody regulacyjne uniemożliwiają szpitalom oferowanie przeszczepów szpiku kostnego i zaawansowanych terapii, pomimo posiadania niezbędnej wiedzy specjalistycznej i zaplecza.
Niemieckie Centrum Onkologii czekało dziesięć miesięcy na zgodę Ministerstwa Zdrowia na przeprowadzanie zabiegów na Cyprze, powiedział jego dyrektor Nikos Zamboglou. Twierdzi on, że urzędnicy nagle jako przyczynę opóźnienia podali brak odpowiednich przepisów.
Jesteśmy gotowi świadczyć usługi allogenicznego przeszczepu szpiku kostnego i wykonaliśmy niezbędne prace przygotowawcze. Mamy wyspecjalizowanych lekarzy, którzy zaoferują nowe leczenie białaczki – powiedział Zamboglou W Philenews.
Zdaniem Michalisa Lytrasa, prezesa Cypryjskiego Stowarzyszenia Walki z Białaczką „ZOE”, przedłużające się oczekiwanie poważnie utrudnia życie rodzinom.
Całe rodziny cierpią, gdy ktoś z ich członków zachoruje, ponieważ jest zmuszony wyjechać za granicę, podczas gdy teraz może otrzymać leczenie na Cyprze – wyjaśnił Lytras
Jako przykład podał rodziny, które są często rozdzielane na wiele miesięcy, gdy pacjent wymaga leczenia za granicą.
Sytuacja ta powoduje trudności finansowe i emocjonalne. Państwo pokrywa koszty leczenia zarówno pacjentów, jak i ich osób towarzyszących.
Pomyśl o mężu, który jest chory i wyjeżdża za granicę ze swoją żoną, a potem musi znaleźć miejsce, gdzie zostawią swoje dzieci. Takie rzeczy zdarzają się bardzo często
Minister zdrowia zobowiązał się do przyspieszenia prac nad niezbędnymi przepisami po niedawnych dyskusjach z zainteresowanymi stronami.
Chcemy, aby jak najwięcej pacjentów było obsługiwanych na Cyprze. To co innego, gdy pacjent zostaje w Limassol i musi jechać do Nikozji dla swojego zdrowia lub odwrotnie, i z pewnością jest to zupełnie inne dla naszych pacjentów i ich towarzyszy, gdy muszą jechać do innego kraju