Pewien 45. latek wszedł w gumowych rękawiczkach do jednego ze sklepów spożywczych w Limassol i natychmiast rzucił się na sprzedawcę żądając wydania pieniędzy. Jakież musiało być jego wielkie zdziwienie gdy sprzedawca zamiast wykonać jego polecenia zaczął się bronić. Zrobił to na tyle skutecznie, że obezwładnił mężczyznę a następnie wezwał policję.
Przybyli na interwencję policjanci zobaczyli poszkodowanego napastnika z rozbitą głową grzecznie siedzącego na podłodze. Jak zeznał 23. letni sprzedawca, a potwierdził to niedoszły rabuś, rana powstała w wyniku upadku na podłogę wynikłego z szamotaniny obydwu panów.
Po opatrzeniu rany w szpitalu poszkodowany rabuś został odwieziony do aresztu.
Rabuś na pewno w przyszłości będzie liczył swoje siły na zamiary.