Nikozja: fotoradary przy Grivas Digenis nie działają od ponad dwóch lat
Fotoradary przy jednej z głównych ulic przedmieścia Engomi w Nikozji, na alei Grivas Digenis, są niesprawne od października 2022 roku – wszystko przez brak nowej umowy serwisowej. Mimo to wciąż stoją na swoich miejscach, wprowadzając kierowców w błąd.
Fotoradary miały powstrzymać nocne wyścigi
System został zainstalowany w 2014 roku po licznych skargach mieszkańców i władz na nielegalne wyścigi samochodowe w nocy, organizowane głównie przez młodych kierowców. Kamery znajdowały się między skrzyżowaniami z ulicami Nikos Kranidiotis i Ayiou Procopiou.
Początkowo system okazał się sukcesem – liczba przypadków brawurowej jazdy spadła, a nocne hałasy ucichły.
Kontrowersje i zmiana limitu prędkości
Z czasem jednak pojawiły się skargi na nadmierne karanie mieszkańców. W odpowiedzi rada ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego podniosła dozwoloną prędkość na tym odcinku z 50 km/h do 65 km/h, a kamery miały reagować dopiero przy przekroczeniu 70 km/h.
W odróżnieniu od nowych systemów, stare modele robiły zdjęcia tylko tylnych tablic rejestracyjnych, co miało na celu ochronę prywatności kierowców.
Kamery nie działają, ale wciąż stoją
Umowa z firmą obsługującą system wygasła 4 października 2022 r., a policja potwierdziła brak podpisania nowej umowy, co oznacza, że kamery nie działają już od ponad dwóch lat. Mimo to urządzenia nie zostały zdemontowane – co wprowadza kierowców w błąd.
Fizyczne usunięcie kamer zostało opóźnione z powodów administracyjnych – przekazali przedstawiciele policji.
Co dalej z monitorowaniem tej części Nikozji?
Obecnie na Cyprze wdrażony jest nowy, ogólnokrajowy system kamer do kontroli prędkości. Jednak odcinek Grivas Digenis nie został dotąd objęty tym programem.
Władze podkreślają, że nie planują natychmiastowej reinstalacji fotoradarów, ale obszar jest nadal analizowany pod kątem bezpieczeństwa drogowego.