Zwycięzca ma organizować komunikację miejską i międzymiastową w latach 2020 – 2030
Jak pisaliśmy już wcześniej bieżące umowy na operatorów komunikacji miejskich i podmiejskich kończą się w przyszłym roku. Już za rok, od 1. sierpnia 2020 roku powinien ruszyć nowy, pewniejszy i lepszy system komunikacyjny.
Tylko czy ruszy? Która firma zagraniczna zdecyduje się na inwestycje na Cyprze?
Jak sami doskonale wiecie Cypr jest bardzo specyficznym rynkiem gdzie liczą się układy i znajomości. Istniejący system komunikacji publicznej został zbudowany głównie na firmach matkach (EAL, ZENON itd) oraz podwykonawcach. Kupiono kilkadziesiąt nowych autobusów, zatrudniono przyjaciół, rodziny (z bardzo wysokimi wynagrodzeniami) i zlecono wykonanie zadań podwykonawcom. Źle zaplanowany system komunikacyjny powoduje aktualnie to, że większość linii wozi powietrze, a niektóre, te turystyczne, są przepełnione. Rozkłady jazdy są tak zbudowane aby to Panowie kierowcy się nie przepracowali i mieli czas na popołudniową drzemkę.
Trudno mówić o połączeniu komunikacyjnym mniejszych miejscowości czy wiosek z miastami – gdyby autobusy kursowały co godzinę, dwie klienci mogliby dopasować zakupy czy dojazdy do pracy, ale jeżeli na niektórych liniach wykonywane są dwa kursy dziennie – jeden rano a drugi około 16:00 to jest to po prostu niemożliwe.
Podobnie z liniami, nazwiemy je w skrócie, „turystycznymi”. Autobusy są przeładowane, jeżdżą jak chcą, nie trzymają się rozkładu jazdy. Pasażer czeka na autobus kilkadziesiąt minut tylko po to aby potem mieć do wyboru jeden z trzech podjeżdżających w tym samym czasie.
W przetargu musiałaby stanąć jakaś duża, międzynarodowa firma posiadająca zapas kilkudziesięciu autobusów, które mogłaby przerzucić na Cypr. Dlaczego? Na nowy autobus z fabryki trzeba czekać ponad rok – fabryki są zawalone pracą. Dzięki funduszom unijnym, które dofinansowują zakupy autobusów elektrycznych czy hybrydowych większość europejskich miast składa na bieżąco zamówienia na nowy tabor. Sama Warszawa zamówiła ostatnio 130 autobusów gazowych, Mediolan ponad 200 a Budapeszt ogłosił właśnie przetarg na wymianę praktycznie całego taboru na hybrydowy.
Wydaje nam się, że plany organizacji nowej komunikacji przesuną się w czasie i nadal będziemy stać na przystankach zastanawiając się czy autobus przyjedzie czy właśnie kierowcy ogłosili strajk…
[bar group=”838″]