Przyloty z Polski, po raz pierwszy od kilku lat, znalazły się w czołówce lotów na cypryjskie lotniska
Loty na Cypr ruszyły – po raz pierwszy od 21. miesięcy ruch wraca do normy. Oczywiście nie są to dane sprzed pandemii, ale wyraźnie widać odbicie od zastoju turystycznego. Łączna liczba odlotów i przylotów w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy przekracza zaledwie o 200 tys. ruch pasażerski odnotowany w samym tylko lipcu 2019 r., który był najlepszym rokiem w historii cypryjskiej turystyki. Niemniej jednak wzrost ruchu pasażerskiego na lotniskach w zeszłym miesiącu jest niezwykły.

Polska znalazła się w czołówce krajów, z których w ostatnim czasie wykonano najwięcej lotów na Cypr.
Rosja zajmuje pierwsze miejsce w ruchu pasażerskim na obu lotniskach. Jeśli chodzi o lotnisko w Larnace, na drugim miejscu pod względem liczby przylotów i odlotów jest Grecja, a następnie Ukraina, a czwartym krajem jest Wielka Brytania. Pierwszą piątkę zamykają Niemcy, a następnie Austria, Polska, Izrael, Dania i Rumunia.
Jeśli chodzi o dane z lotniska w Pafos, Wielka Brytania zajęła trzecie miejsce w ruchu pasażerskim do i z Pafos w lipcu, a na drugim miejscu Grecja. Za nimi podążają Polska i Izrael. Na szóstym miejscu z największym ruchem pasażerskim na lotnisku w Pafos znajdują się Włochy, a następnie Węgry, Niemcy, Jordania i Francja.
Przyznajcie się, kto z Was jeszcze kilka lat temu leciał na Cypr i miał do wyboru zaledwie dwa loty tygodniowo i to jednego przewoźnika…