Energetycy zakopią kable pod ziemią – nie będą już powodować zagrożenia pożarowego w lasach
Już wielokrotnie zwracano uwagę na niebezpieczeństwo pożarowe powodowane przez napowietrzne linie energetyczne. Oczywiście EAC czyli cypryjski dostawca prądu twierdził, że zagrożenia pożarowego nie ma.
Jednak na zdrowy, chłopski rozum jeżeli nieizolowane kable wiszą nad koronami drzew takowe po prostu musi być.
Mają się więc rozpocząć prace nad położeniem nowego kabla średniego napięcia w lesie Pafos. Kabel będzie ciągnął się od wioski Lysos, przechodził przez leśną stację Stavros tis Psokas i kończył się w pobliżu szczytu Chorteri.
Ta modernizacja umożliwi stacji zaprzestanie polegania na generatorze, od którego była zależna przez ponad rok. Przypomnijmy, że generator zamontowano po ubiegłorocznym pożarze.
Aby zainstalować 14,3-kilometrowy kabel, wykopane zostaną rowy wzdłuż malowniczej ścieżki przyrodniczej. Prace zostaną podzielone na sekcje, aby zminimalizować zakłócenia i niedogodności dla środowiska.
Stacja leśna Stavros tis Psokas i części otaczającej ją sieci zostały odcięte od linii energetycznych po pożarze lasu w lipcu ubiegłego roku. Od tego czasu stacja działa wyłącznie na generatorach.
Ten projekt stanowi pierwszy krok w ambitnym i długoterminowym planie mającym na celu radykalne ograniczenie lub wyeliminowanie ryzyka pożarów w naszych lasach, których przyczyną są kable EAC – stwierdziła minister rolnictwa Maria Panayiotou.
Prace, zaplanowane we współpracy z Departamentem Leśnictwa i policją, mają zostać ukończone do końca lutego 2025 r., tuż przed sezonem lęgowym ptaków, który rozpoczyna się w marcu.