Sąd w Limassol zdecydował o pięciodniowym areszcie dla pary rodziców podejrzanych o zaniedbanie i narażenie życia dziecka. 22-miesięczne dziecko z poważnymi poparzeniami trafiło do szpitala – sprawę bada policja.
Dziecko w ciężkim stanie
Maluch został przewieziony do prywatnej kliniki przez babcię. Lekarze stwierdzili rozległe poparzenia drugiego stopnia na dłoniach i stopach, otarcia na powiece i skórze głowy, siniaki oraz odwodnienie i wysoki poziom cukru (276 mg/dl).
Stan dziecka określono jako ciężki, ale stabilny – przebywa na oddziale pediatrycznym.
Sprzeczne wersje matki
Według policji, matka najpierw twierdziła, że dziecko oparzyło się wrzątkiem podczas gotowania. Później zmieniła wersję: miała zostawić je w wannie z odkręconą gorącą wodą, gdy poszła po ubranie. Śledczy stwierdzili nieścisłości także w jej zeznaniach dotyczących obecności ojca.
W mieszkaniu rodziny panowały warunki niespełniające norm higienicznych i uznane za nieodpowiednie dla dzieci.
Trójka dzieci pod opieką organizacji
Po przeprowadzeniu przesłuchań policja poinformowała, że rodzice składali sprzeczne i niejasne wyjaśnienia. W rodzinie wychowuje się troje innych dzieci – w wieku 4, 5 i 16 lat. Zostały one objęte ochroną przez organizację Hope For Children.
Rodzice – 31-letnia matka i 35-letni ojciec – zostali doprowadzeni do sądu, który zdecydował o ich aresztowaniu na pięć dni. Sprawa była rozpatrywana na posiedzeniu zamkniętym.
FAQ
W jakim stanie jest poparzone dziecko?
Stan dziecka określono jako ciężki, ale stabilny. Przebywa w szpitalu pod opieką lekarzy.
Co z pozostałymi dziećmi?
Troje starszych dzieci trafiło pod opiekę organizacji Hope For Children.
Czy rodzice przyznali się do winy?
Policja informuje, że ich zeznania były niespójne i niejasne – sprawa jest w toku.