Okazuje się, że nawet o siódmej rano na Fig Tree Bay jest całkiem spory ruch.
Niedzielny poranek. Można pomyśleć, że miejscowość jeszcze śpi. Okazuje się jednak, że o tej porze niektórzy przychodzą nawet popływać…
Ludzie spacerują, biegają, pływają…
Są także tacy, którzy są już w pracy i sprzątają przygotowując okolice do późniejszego najazdu turystów.
A Wy o której wstajecie?
Skomentuj