Za hałas, alkohol i awantury – nowy przepis może uderzyć także w Polaków
To musiało się tak skończyć. Ryanair oficjalnie wprowadza nową karę – 500 euro za zakłócanie porządku na pokładzie. Jeśli pasażer swoim zachowaniem doprowadzi do interwencji służb, zostanie obciążony dodatkową opłatą. I to automatycznie – z karty, którą zapłacił za bilet.
Nowy zapis obowiązuje już w regulaminie przewoźnika. Kara ma być nakładana zarówno w przypadku, gdy samolot musi awaryjnie lądować, jak i wtedy, gdy awanturnik zostaje wyprowadzony przez służby po dotarciu do miejsca docelowego. Ryanair podkreśla, że nie będzie taryfy ulgowej – opłata 500 euro to tylko początek. Linia zamierza dalej pozywać niesfornych pasażerów o odszkodowania.
Rzecznik firmy skomentował:
Zakłócanie porządku w tak ograniczonej i wspólnej przestrzeni jest niedopuszczalne
Problem awanturujących się pasażerów nasila się, szczególnie na trasach między Wielką Brytanią a popularnymi kierunkami turystycznymi. Linie ograniczyły możliwość wnoszenia alkoholu na pokład m.in. na lotach na Ibizę, a od teraz będą bezwzględnie egzekwować nowe przepisy.
Kary już spadają – także na Polaków
W ostatnich miesiącach opisywano wiele przypadków awantur na pokładzie – również z udziałem naszych rodaków. Jeden z Polaków został ukarany 5-letnim zakazem lotów i pozwany na kwotę 3000 euro. Inny – lecący z Glasgow do Krakowa – musiał zapłacić 3230 euro po tym, jak samolot musiał lądować w Rzeszowie.
Są też głośniejsze przypadki – np. lot z Dublina na Lanzarote, przekierowany do Porto. Przewoźnik domaga się w tej sprawie 15 tysięcy euro odszkodowania. Wszyscy pasażerowie musieli spędzić noc w hotelu, a linia musiała wysłać nowy samolot.
Nowe przepisy to jasny sygnał: za wybryki na pokładzie będą poważne konsekwencje. Również Polacy mieszkający na Cyprze czy wracający do kraju powinni o tym pamiętać – tym bardziej że loty tanich linii, także Ryanair, są popularnym środkiem transportu dla naszej społeczności.
FAQ
Czy Ryanair może automatycznie pobrać karę 500 euro z mojej karty?
Tak. Kara zostanie potrącona automatycznie z karty użytej do zakupu biletu lub z konta Ryanaira (np. vouchera).
Czy mogę zostać pozwany przez Ryanair, jeśli zostanę usunięty z samolotu?
Tak. Przewoźnik może dodatkowo domagać się odszkodowania – nawet kilkunastu tysięcy euro.
Czy problem dotyczy tylko Brytyjczyków?
Nie. Znane są przypadki z udziałem Polaków. Linie podkreślają, że nie będą robić wyjątków.