Mieszkaniec Famagusty złożył skargę z powodu żartu jaki zgotowała służba zdrowia jego ciężarnej żonie.
Kobieta w 37. tygodniu ciąży otrzymała termin na badanie USG na dzień 4 sierpnia, czyli zdaje się … już po porodzie.
Ponadto kiedy mężczyzna poinformował pracownika szpitala na kiedy planowany jest termin porodu, otrzymał w zamian szeroki uśmiech i odpowiedź, że nic się nie da rady wcześniej zrobić.
No ale później to już chyba raczej będzie za późno, czyż nie?
Skomentuj