Varosha była popularna wśród turystów i widziała wielu sławnych ludzi. To tam odpoczywali między innymi Elizabeth Taylor, Richard Burton i Brigitte Bardot. Wszystko zmieniło się w lipcu 1974 r., kiedy armia turecka zaatakowała kraj. Ośrodek został zamknięty, a jego bogactwo zostało splądrowane przez okupującą armię.
Miasto umarło. Po dziesięcioleciach zapomnienia hotele i apartamenty, restauracje i rezydencje popadły w ruinę, tereny są pokryte gęstą roślinnością, ale plaża i krystalicznie czysta woda wyglądają tak atrakcyjnie jak wcześniej.
W ubiegłą sobotę tureckie stowarzyszenie adwokackie zorganizowało spotkanie, które odbyło się w Varosha po raz pierwszy od 1974 r. Uczestniczyli w nim między innymi wiceprezydent Turcji Fuat Oktay i turecki minister sprawiedliwości Abdulhamit Gül.
Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 550 (1984) uznaje wszelkie próby osiedlenia się w jakiejkolwiek części Varosha (odgrodzonej części Famagusty) przez osoby inne niż jej byli mieszkańcy za niedopuszczalne i wzywa do przekazania tego obszaru administracji ONZ. Przez lata starania o powrót legalnych obywateli Famagusty do miasta spotykały się z odmową strony tureckiej.
Czy kiedykolwiek miasto wróci do życia? Wszystko zależy od tego czy północ dogada się z południem.