Zrobiło się ciepło i wylazło całe latające towarzystwo. No dobra, niech sobie lata, ale czemu gryzie?
W domu włączone wszystko co tylko możliwe przeciwko tym krwiopijcom a i tak nie daje to za wiele. Niektóre miasta, jak na przykład Limassol, przeznaczyły specjalne fundusze do walki z tymi małymi krwiopijcami. Odbywają się specjalne wspólne narady co dalej z tym fantem zrobić.
Jednak mieszkańcy Zakaki, Asomatos, Trachoni czy Akrotiri twierdzą wprost, że wszyscy tylko gadają. Nic nie dają specjalne opryski – wszystkich wszystko swędzi. Ostatnio wypowiedział się szef Inspektoratu Usług Sanitarnych Demetris Theotis:
Jak to? To czemu nas swędzi? Jego zdaniem odpowiedź jest prosta – jest to wina mieszkańców, którzy w beczkach trzymają wodę do podlewania kwiatów.
No i ręce opadły…
A Wasze sposoby na komary? Moskitiery, RAIDy czy może lawenda? Podzielcie się.