Szpital w Famagustie pęka w szwach – każdego dnia trafiają tam ofiary wakacyjnych wypadków z Ayia Napy. Pielęgniarz pracujący na izbie przyjęć nie owija w bawełnę: „Latem mamy więcej rannych niż na wojnie”. Tymczasem brakuje lekarzy, pielęgniarek i wsparcia.
Ayia Napa – kurort pełen niebezpieczeństw
Podczas posiedzenia parlamentarnej Komisji Zdrowia przedstawiciel szpitala w Famagustie opisał dramatyczne realia pracy latem:
„Każdego wieczoru trafiają do nas pijani turyści w stanie granicznym. Skoki do wody ze skał, wypadki na quadach – to codzienność. Mamy 3–4 poważne urazy kręgosłupa dziennie”.
Lekarzom i pielęgniarkom brakuje sił, a dyżury znacznie przekraczają dozwolone normy. Problem narasta co roku, ale – jak mówią pracownicy – nikt nic z tym nie robi.
Personel na granicy wydolności
Z raportu przedstawionego przez OŚZ (OKYPY) wynika, że:
- w izbie przyjęć w Larnace pracuje 13 lekarzy (2 kolejne wakaty są w trakcie rekrutacji),
- w Famagustie brakuje aż 3 lekarzy – jest ich tylko 9 zamiast wymaganych 12,
- od 2024 roku odeszło 4 specjalistów, których teraz próbuje się ściągnąć z powrotem.
Związek Lekarzy Pasyki jednak kwestionuje te dane, twierdząc, że w rzeczywistości personel „cierpi na braki ilościowe i jakościowe”. Obecnie tylko siedem osób ma specjalizację, a jedna z nich została zawieszona. Reszta to lekarze kontraktowi bez pełnych kwalifikacji.
Sytuacja zagraża bezpieczeństwu
Związkowcy ostrzegają, że jeden lekarz obsługuje rano sześć łóżek intensywnej opieki i sześć łóżek w oddziale krótkiego pobytu, co jest absolutnie niewystarczające. Żądają natychmiastowego wzmocnienia zespołu i wprowadzenia drugiego lekarza na poranny dyżur.
Nie lepiej wygląda sytuacja pielęgniarek – choć kadra została wzmocniona, to cztery osoby odeszły na urlopy macierzyńskie, co mocno odbiło się na funkcjonowaniu izby krótkiej hospitalizacji.
Według PASYNO, nowi lekarze nie mają doświadczenia, a bez odpowiedniego przygotowania nie są w stanie zapewnić pomocy w sytuacjach nagłych.
Co z nowymi przychodniami?
Choć planuje się tworzenie tzw. szybkich punktów pomocy, związkowcy są sceptyczni:
„Bez personelu to tylko nazwy. Co to za poziom izby przyjęć, skoro nie mamy kim pracować?” – pytają lekarze.
Dla Polaków odwiedzających Cypr latem to ważna przestroga. Wypadki w kurortach są częstsze niż się wydaje, a niedobory kadrowe w szpitalach mogą opóźnić pomoc. Warto zachować ostrożność – szczególnie podczas jazdy na quadach czy skoków do wody.
FAQ
Czy szpital w Famagustie działa normalnie?
Tak, ale z poważnymi brakami kadrowymi. Pracownicy są przeciążeni, szczególnie latem.
Jakie są najczęstsze urazy?
Złamania kręgosłupa, urazy głowy, rany cięte – najczęściej po wypadkach na quadach i skokach do wody.
Czy planowane są zmiany?
Ministerstwo zdrowia ogłosiło konkursy na brakujące stanowiska, ale związkowcy domagają się natychmiastowych działań.