Policja z Protaras zatrzymała około 23:00 w czwartek 32. latka. Okazało się, że agresywny kierowca miał w wydychanym powietrzu 105µg alkoholu (przy dopuszczalnych 22µg).
Mężczyzna tak bardzo zdenerwował się swoim wynikiem, że zaczął krzyczeć i atakować policjantów.
Niestety źródła policyjne nie poinformowały z jakiego powody się zdenerwował. Może sądził, że alkomat powinien wskazać więcej? No i czemu wracał samochodem o tak dziwnej porze? Na koniec imprezy to za wcześnie, a na powrót z pracy to chyba za późno.