Władze Cypru zastanawiają się nad wprowadzeniem zakazu używania e-papierosów.
Wzrost popularności e-papierosów to globalne zjawisko, z którym rządy mają problem. Wraz ze wzrostem liczby osób palących e-papierosy na Cyprze rząd dołącza do długiej listy zaniepokojonych krajów, które chcą ograniczyć ten nawyk.
Szacuje się , że w 2024 r. rynek e-papierosów na Cyprze osiągnie 23,5 mln USD, co oznacza wzrost o 2% w porównaniu z rokiem poprzednim. Problem polega na tym, że duży procent tej kwoty można przypisać nastolatkom i dzieciom.
Chociaż dokładne dane dotyczące liczby nastolatków uzależnionych od wapowania są niedostępne, jasne jest, że rząd jest wystarczająco zaniepokojony, aby rozważyć podjęcie drastycznych środków.
Początkowo e-papierosy zostały okrzyknięte bezpieczną alternatywą dla palenia i od tamtej pory jest szeroko stosowane jako pomoc w rzucaniu palenia. Chociaż jest to prawdopodobnie lepsza opcja dla palaczy niż kontynuowanie palenia papierosów, rosną obawy dotyczące zdrowia związane z używaniem e-papierosów.
Niestety, te problemy zdrowotne znacznie częściej dotykają młodych ludzi.
Na ten fakt zwrócił uwagę minister zdrowia Michael Damianos. Przemawiając w komisji zdrowia Izby Reprezentantów, wyraził zaniepokojenie, że palenie wpływa na IQ młodych ludzi przez co skłonił parlamentarzystów do natychmiastowego podjęcia działań w celu ograniczenia „nieracjonalnego używania i sprzedaży urządzeń do wapowania”.
Problem polega na tym, że są to tylko problemy zdrowotne, o których wiemy. Mogą istnieć jeszcze długoterminowe ryzyka, które dopiero mają się ujawnić. Zasadniczo wapowanie ma potencjał, aby stać się „tykającą bombą zegarową”. To dodatkowo podkreśla, dlaczego rząd Cypru rozważa tak radykalne działania.
Co zrobią parlamentarzyści?
Być może zakażą używania e-papierosów przez młodzież do 18. roku życia, bo w to, że zakażą ich całkowicie jest raczej niemożliwe.