Zróżnicowano wysokość mandatów z fotoradarów – zmiany wejdą jednak w życie w ciągu 6. miesięcy
Parlament przyjął ustawę obniżającą kary za wykroczenia drogowe uchwycone przez kamery uliczne. Nie możemy jednak się zbytnio cieszyć zmiany nastąpią nie wcześniej niż w ciągu najbliższych 6. miesięcy.
Projekt ustawy powstał na podstawie propozycji posła DEPA Marinosa Moushiouttasa, aby wprowadzić gradację i dostosowanie pozasądowych kar pieniężnych wynikających z obecności stałych kamer drogowych za przekroczenie przejazdu na czerwonym świetle.

Kierowca, który zatrzymuje się za znakami ostrzegawczymi namalowanymi przed kamerami nie podlega karze, ponieważ są to znaki wyłącznie ostrzegawcze i nie zastępują oznakowania drogowego w rozumieniu Kodeksu Drogowego.
Nowe prawo uwzględnia miejsce zatrzymania pojazdu, dbając o to, aby wysokość kary była proporcjonalna do wykroczenia.
W rozmowie z Philenews poseł Ruchu Ekologów i członek Komisji Transportu Stavros Papadouris wyjaśnił, że korektę tę uznano za konieczną, ponieważ w niektórych przypadkach kwota grzywny była nieproporcjonalna do wagi wykroczenia.
Istnieje znacząca różnica pomiędzy przejechaniem na czerwonym świetle, co może prowadzić do śmiertelnego wypadku, a minimalnym przekroczeniem przejścia dla pieszych
Wyjaśnił, że zgodnie z uchwalonym prawem fotoradary będą rozpoznawać trzy rodzaje wykroczeń na czerwonym świetle:
- Zatrzymanie się po pierwszej linii: naliczana jest kara w wysokości 25€
- Zatrzymanie się na przejściu dla pieszych lub za linią zatrzymania mandat w wysokości 85€ (zamiast dotychczasowych 300€)
- Zatrzymanie się za przejściem dla pieszych lub poruszanie się pojazdem w obrębie skrzyżowania, gdy jest czerwone światło: mandat wyniesie 300€
Rząd dostał czas na wprowadzenie niezbędnych dostosowań w systemie oprogramowania aparatu – ma to zająć około 6. miesięcy.