63-letni mężczyzna i jego syn, 33 lata, zostali skazani, odpowiednio, na cztery i trzy miesiące w związku ze śmiercią turysty, który utopił się w basenie obiektu, który prowadzili w Ayia Napa w sierpniu 2014 roku. Ich firma została również ukarana grzywną w wysokości 2000 €.
O winie właścicieli hotelu zadecydował sąd kilkanaście dni temu – pisaliśmy o tym tutaj.
Wyrok jest dziwny, trudny do jednoznacznej oceny. Z jednej strony to właściciele obiektu odpowiadają za przebywających tam gości, z drugiej strony jednak 18. letni wtedy Savvakisa Georgiou Alexandrou był pod wpływem alkoholu a basen, w którym się utopił, był odpowiednio oznakowany. Sąd potwierdził, że stały tam odpowiednie znaki zakazujące kąpieli.
Sędzie uznał jednak, że przy basenie powinien znajdować się ratownik lub basen powinien być odgrodzony.
Okazuje się więc, że ojciec i syn wylądowali w więzieniu dlatego, że młodzi, pijani ludzie postanowili wykapać się nad ranem w basenie. Nomen omen w basenie oznaczonym jako zamknięty.
Otwarte więc pozostaje pytanie co zrobią właściciele innych basenów na Cyprze.
Wbrew pozorom sprawa może dotyczyć także Was posiadających małe, przydomowe baseny. Może się okazać, że jeżeli ktoś nielegalnie postanowi się w nim w środku nocy i będąc pod wpływem alkoholu wykąpać – to może być Wasza wina…