Konsumenci nie ruszyli do sklepów na wielkie zakupy – Black Friday okazał się zwykłym piątkiem
Czarny Piątek okazał się dla sprzedawców detalicznych i konsumentów na Cyprze jak każdy inny dzień, bez znaczącego wzrostu obrotów.
To jest po prostu normalny piątek – powiedział sekretarz generalny Federacji Pracodawców i Przemysłowców (OEB) Michalis Antoniou w rozmowie z radiem CyBC.
Dodał, że właściciele sklepów muszą być „samokrytyczni”, gdy analizują powody, dla których nie nastąpił gwałtowny wzrost zakupów, twierdząc, że kupujący stali się „niedowierzający i podejrzliwi”, po tym jak niektóre firmy „bawiły się nimi” w poprzednich latach.
Sceny w sklepach na całej wyspie znacznie odbiegały od minionych lat, kiedy przed otwarciem ustawiały się w kolejce duże rzesze ludzi, czekając, aż dostaną w swoje ręce przecenione towary.
Jednak od tego czasu blask Czarnego Piątku przygasł, a wiele rabatów nie jest już tak drastycznych i atrakcyjnych, jak te oferowane przez sklepy w przeszłości.
Rzeczywiste rabaty zaobserwowano jedynie w wysokości około 15 procent – dodał.
Niektóre firmy przedstawiają towary jako sprzedawane po obniżonych cenach z okazji Czarnego Piątku, podczas gdy w rzeczywistości ich cena jest taka sama jak każdego innego dnia.
Nawet linie lotnicze nie ogłosiły dziś jakiś spektakularnych wyprzedaży…